Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:18, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- Płaci pani mandat! - mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód, jadący z nadmierną prędkością.
- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?
- Co to znaczy: "w naturze"?
- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać...
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
- Potrzebne ci są majtki?
- Nie!
- Mnie też nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:18, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wybór miss. Wchodzi żyri po naradzie.
"Ty , ty, ty i ty" wskazując palcami.
"I jeszcze ja, i jeszcze ja" - odzywa się inna
"NO, i jeszcze ty. Wypierdalać!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:20, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Idą przez pustynię blondynka, brunetka i ruda. W pewnej chwili zza wydmy wyskoczył lew. Brunetka nie namyślając się wzięła garść piasku i rzuciła lwu w oczy. Lew się wystraszył i uciekł. Idą dalej... Znowu zza wydmy wyskakuje lew. Ruda wzięła więc garść piachu i lwu po oczach. Lew się wystraszył i uciekł. Idą dalej, wychodzą za wydmę a tam stado lwów. Zwierzęta na widok dziewczyn rzucają się w pogoń za nimi. Brunetka z rudą uciekają, a blondynka stoi i nic. No to ruda krzyczy:
- Blondyna! Uciekaj! Nie stój tak! Zjedzą cię!
Na to blondynka z wyrzutem w głosie:
- No cooo?! Ja nie sypałam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:20, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Przychodzi Jasiu do sklepu, kładzie wszę na tacy i mówi:
-Poproszę coca colę.
Na to ekspedientka:
-A pieniądze masz?
-No przecież w telewizji mówili: Za wsze Coca-Cola!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:21, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Fąfara spotyka na ulicy kolegę i mówi:
- Ładny garnitur! Nieźle wyglądasz!
- Prowadzę sporą agencję towarzyską.
- To pewnie nieźle ci się powodzi?
- Tak, ale początki były ciężkie. Zaczynaliśmy bardzo skromnie: moja żona, moja córka i teściowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:21, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nauczycielka pyta dzieci:
- Jaki jest największy przedmiot, który można wziąć do buzi?
Dzieci mówią: gruszka, banan, pączek... Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
- Lampa!
- Jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło?
- Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:23, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Podchodzi chłop w barze do kobiety i próbuje nawiązać rozmowę. Ona mu mówi:
- Pan pod niewłaściwym adresem, ja jestem lesbijką.
- A co to znaczy?
- Widzisz przy barze tę blondynkę? Chciałabym z nią spędzić noc.
- Kurde to ja też jestem lesbijką!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:23, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- Czy mogę prosić o rękę pana córki?
- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec
- Mam, ale jest już zmęczona. - odpowiedział poważnie kandydat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:23, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa:
- Był pan w wojsku, Kowalski?
- Byłem.
- I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?!
- Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:24, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Policjant zatrzymuje kobietę i prosi ją o prawo jazdy. Po zerknięciu na nie mówi:
- Proszę Pani tu jest napisane, że powinna Pani prowadzić w okularach.
- Tak, ale mam kontakty - odpowiedziała kobieta.
Policjant na to:
- Nie obchodzi, kogo pani zna i tak dostanie pani mandat!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:24, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
II wojna światowa. Marszałek Żukow wychodzi z gabinetu Stalina zdenerwowany, na korytarzu zaklął i mruknął "A to skurwysyn wąsaty!". Ale przed drzwiami stał oficer ochrany i zareagował natychmiast pytając:
- Co powiedzieliście towarzyszu?
Żukow na to, że nic.
- No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Wrócili więc i oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział "A to skurwysyn wąsaty!".
Stalin popatrzył na Żukowa i zapytał:
- Kogo mieliście na myśli towarzyszu?
Żukow natychmiast odpowiedział:
- Jak to kogo, Hitlera!
Wtedy Stalin popatrzył przeciągle na oficera ochrany i zapytał:
- A wy towarzyszu, kogo mieliście na myśli?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:25, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W warsztacie klient siedzi w fotelu i czyta gazetę, a na kanale stoi samochód. Przychodzi mechanik i zabiera się za auto. Po chwili mówi do klienta:
- Przydałoby się wymienić świece.
- To wymieniaj pan, tylko szybko.
Mechanik czuje, że złapał frajera i nawija dalej:
- Pasek rozrządu też do wymiany. Klocki i tarcze też. I płyn hamulcowy, i w chłodnicy, i wycieraczki...
- Wymieniaj pan, tylko szybciej, bo nie mam czasu.
Mechanik skończył, odstawił samochód i mówi:
- No, gotowe.
- No to teraz- mówi klient pokazując palcem samochód przed warsztatem- bierz się pan za mój!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:25, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jessss wygrałem w lotto, jest udalo sie SZEŚĆ, SZÓSTKAAA! wydziera się zadowolony z siebie.
Patrzy, a tu zona siedzi smutna i płacze.
-Co się stało - pyta.
Na to żona: - Mama mi dziś umarła.
Facet wrzeszczy: - Yessssssssssss K****a KUMULACJA !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:25, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W szkole:
- Hej, ty tam, pod oknem - kiedy był pierwszy rozbiór polski? Pyta nauczyciel.
- Nie wiem.
- A w którym roku była bitwa pod Grunwaldem?
- Nie pamiętam
- To co ty właściwie wiesz? Jak chcesz zdać maturę?
- Ale ja tu tylko kaloryfer naprawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hardiel
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sob 22:27, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dwóch Żydów zwiedza Watykan, podziwiają przepych i bogactwo. Jeden z nich podsumowuje wycieczkę:
- Popatrz, a zaczynali od stajenki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|